niedziela, 10 marca 2013

Pod lupą: Ciasteczka Owsiane Kakaowe, Sante



Wybór ciastek w sklepach jest ogromny, jeśli chcesz zabrać do domu te najzdrowsze postaw przede wszystkim na pełne ziarno, a w dalszej kolejności zwróć również uwagę na pozostałe składniki produktu. Dziś wezmę pod lupę ciasteczka owsiane firmy Sante, które już jakiś czas temu wkradły się w moje łaski i obecnie stanowią jedną z moich zdrowych przekąsek. 





Plusy (+):



  • Smak: mój ulubiony spośród 3 dostępnych wersji (pozostałe: owsiane naturalne, owsiane z żurawiną) głównie za sprawą dodatku kakao, które uwielbiam
  • Zapach: przyjemny, intensywnie kakaowy
  • Struktura: ciasteczka są twarde i przyjemnie chrupiące, wyraźnie czuć, że mają odpowiednio skomponowany skład z przewagą pełnego ziarna
  • Wysoka zawartość owsa, aż 52,7 % (płatki owsiane pełnoziarniste, mąka owsiana pełnoziarnista), dzięki czemu ciasteczka dostarczają nam wielu składników odżywczych takich jak: kwas foliowy (zapobiega chorobie Alzheimera), witamina B1 (wspomaga układ nerwowy), żelazo (zapobiega anemii), fosfor (pomaga w utrzymaniu zdrowych kości i zębów).
  • Wysoka zawartość błonnika ( 7,3g/100g; 0,7g/ciastko). Na etykiecie ciastek widnieje symbol „żywności funkcjonalnej”, co oznacza, że produkt zawiera substancję bioaktywną (w tym przypadku właśnie błonnik), dzięki czemu wykazuje korzystny wpływ na jedną lub więcej funkcji naszego organizmu. Ponadto, możemy znaleźć informację o tym, że ziarno owsa wyróżnia się spośród innych ziaren zbóż wysoką zawartością błonnika rozpuszczalnego (w tym beta-glukanów). Dodam, że ta frakcja błonnika ma zdolność obniżania poziomu złego cholesterolu oraz glukozy w naszej krwi, tym samym chroni nas przed chorobą wieńcową oraz cukrzycą typu 2. Udowodniono również, że beta glukany przeciwdziałają powstawaniu nowotworów układu pokarmowego.
  • Obecność kakao, które jest dobrym źródłem magnezu ( 109 mg/ 100g, czyli np. 4 ciastka pokrywają 12% dziennego zapotrzebowania na ten składnik).  Magnez m.in. bierze udział w procesie mineralizacji kości oraz przewodzeniu impulsów nerwowo-mięśniowych, zapobiegając uciążliwym niekontrolowanym skurczom mięśni. Teobromina, która również jest składnikiem kakao, działa regenerująco na mięśnie oraz relaksująco na cały organizm.
  • Plus należy się również za zastosowanie cukru trzcinowego, który jest droższy, ale za to nieco zdrowszy od białego cukru. Oba rodzaje cukru mają bardzo podobną wartość energetyczną, ale cukier trzcinowy zawiera nieco większą ilość pierwiastków śladowych takich jak: żelazo, wapń, fosfor, mangan i cynk. Jedno ciastko zawiera 2,5g cukru, czyli pół łyżeczki stołowej.
  • Sól morska, która w przeciwieństwie do soli kuchennej zawiera dodatkowo niewielką ilość składników mineralnych, gdyż uzyskuje się ją poprzez odparowanie wody morskiej.

Minusy (-):



  • Brak informacji o dodanych aromatach (naturalny, identyczny z naturalnym czy może syntetyczny?) oraz o rodzaju użytego tłuszczu roślinnego.
  • Cena: dość wysoka ok. 4.40 zł za niewielkie opakowanie (150g). Uwzględniając walory zdrowotne oraz jakość wyrobu w porównaniu z innymi tego typu ciastkami ośmielam się mimo wszystko stwierdzić, że są warte swojej ceny.




Informacje dodatkowe:



  • Na opakowaniu widnieje informacja o braku dodatku pszenicy, jednak nie oznacza to, że produkt nie zawiera glutenu. Jest on, bowiem zawarty również w ziarnie owsa oraz w ekstrakcie słodu jęczmiennego, który możemy znaleźć w wersji ciastek owsianych naturalnych.
  • Producent poleca spożycie 4 ciastek dziennie w ramach zbilansowanej diety i zdrowego trybu życia, aby uzyskać wspomniany efekt zdrowotny wynikający m.in. z obecności błonnika. W tym przypadku jestem skłonna zgodzić się z tą propozycją, uwzględniając pozostałe wersje smakowe tych ciastek. Porcja 4 ciasteczek dostarczy ci ok 200 kcal, 2 łyżeczki cukru, 2,8g błonnika, 130 mg fosforu (18,5% GDA).
  • Pamiętaj! Jeśli producent nazywa ciastka „owsianymi” to znaczy, że powinny one zawierać w swym składzie głównie to ziarno. Tymczasem w składzie ciastek innego producenta na pierwszym miejscu znalazłam cukier, następnie margarynę, mąkę pszenną a dopiero potem płatki owsiane, których ilość wynosi zaledwie 18%.  W smaku takich ciastek wyczujesz przede wszystkim tłuszcz i cukier, a przecież nie po to kupujesz „ciastka owsiane”.



Jak widzisz wybór odpowiedniego produktu nie jest taki trudny, wystarczy zapamiętać, że składnik, którego jest w produkcie najwięcej znajduje się na początku listy, a im dalej, tym mniejsza jest zawartość poszczególnych substancji. Ponadto, im krótsza lista składników tym produkt jest bardziej naturalny.    

Moja ocena: 

                                                          
   7,5/10                                               


9 komentarzy:

  1. Moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy blok Malwinko, ma nadzieję, że się rozwinie i będziesz mogła pisać artykuły sponsorowane, a wtedy wraz z przyjemnością przyjdą jakieś dochody z tym związane. Pamiętaj jednak,że w tej branży dużo zależy od cierpliwości i wytrwałości. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję:) i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. czy te ciasteczka mozna jesc majac insulinoopornosc?

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    owies sam w sobie ma niski Indeks Glikemiczny (40), więc jest jak najbardziej bezpieczny dla cukrzyków. Dokładniej mówiąc, nie powoduje szybkiego wzrostu glukozy we krwi a tym samym pomaga utrzymać jej poziom na odpowiednim poziomie. Musisz jednak pamiętać, że każde ciasteczko zawiera również zwykły cukier (cukier prosty), który jak wiadomo ma wysoki IG (70). W Twoim przypadku lepszym rozwiązaniem będą ciastka słodzone słodzikiem lub płatki owsiane z dodatkiem jogurtu naturalnego. Nie musisz jednak całkowicie rezygnować z ciastek sante, postaraj się tylko nie zjadać jednorazowo więcej niż jedną sztukę.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. dziekuje za odpowiedz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. MINUSY - syrop glukozowy, tłuszcz palmowy :) chyba zapomniałaś dodać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tłuszcz palmowy to chyba akurat dobrze?
    Swoją drogą cukier to nie ma przypadkiem IG = 100? Skoro to od niego skala w ogóle powstała?
    Jakie IG ma ciastko? Bo teraz jest IG owsa, ale jest przetworzony, posłodzony itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rafinowany tłuszcz palmowy nie jest korzystnym składnikiem. Zawiera znaczną ilość tłuszczów nasyconych (około 45%) dlatego może sprzyjać otyłości, cukrzycy typu II oraz wielu innym chorobom.Nie wspomniałam o nim w analizie produktu, ponieważ nie był jawnie podany na etykiecie. Niestety kryje się on najczęściej pod niepozorną nazwą "tłuszcz roślinny" więc bardzo możliwe, że ciastka zawierają ten konkretny tłuszcz. Powszechnie stosowany cukier biały to sacharoza, czyli dwucukier, którego indeks wynosi 70. Indeks glikemiczny równy 100 należy do glukozy, czyli cukru prostego będącego składową sacharozy. Owszem ciastko nie ma indeksu przypisanego do pełnego ziarna owsa, ponieważ IG gotowego ciastka zależy od IG poszczególnych składników węglowodanowych w danym produkcie. Ciastko będzie miało indeks około 57-60 (czyli średni).

      Usuń