Plusy (+)
- Dzieci je uwielbiają, nie trzeba namawiać niejadka do zjedzenia śniadania.
- Pozytywna opinia Centrum Zdrowia Dziecka
- Średnia zawartość błonnika pokarmowego (6,3g/100g., czyli 1,39g na porcję).
- Udział składników pełnoziarnistych w produkcie (mąka pszenna pełnoziarnista 45,1g/100g).
- Wysoka zawartość witamin i minerałów, niezbędnych zwłaszcza w okresie dojrzewania, takich jak wapń (484mg/100g, 62% GDA), żelazo (11,8mg/100g, 84% GDA), witamina B1 (1,04mg/100g, 95% GDA).
Minusy (-)
- Nadal zbyt wysoka zawartość cukru (25,1g/100g, czyli 1,5 łyżeczki na porcję). Płatki o nowej recepturze zawierają teraz o ponad dwie łyżeczki mniej cukru w 100 g w porównaniu z poprzednią wersją. Niestety procent cukru prostego w produkcie jest nadal wysoki i stanowi 25% całego składu. Inaczej mówiąc sam cukier zwiększa kaloryczność płatków o 100 kcal/100g. Dla porównania zwykłe płatki pszenne zawierają tylko 5,7g cukru prostego/100g a owsiane 0,9g/100g.
- Produkt został wzbogacony o witaminy i minerały, a więc ich obecność nie jest w całości następstwem wykorzystania bogatych w nie składników żywieniowych. Tym samym przyswajalność tych składników przez nasz organizm jest znacznie niższa niż w przypadku naturalnych źródeł tych witamin i minerałów w żywności. Trzeba mimo wszystko zaznaczyć, że choć gorzej przyswajalne ich obecność jest pozytywnym aspektem, zwłaszcza dla osób, które unikają produktów pełnoziarnistych.
- Fosforan sodu, który pełni w produkcie rolę regulatora kwasowości. Udowodniono, że zbyt duża ilość tego składnika może zaburzać przyswajanie innych substancji mineralnych, w tym wapnia, co na dłuższą metę prowadzi do osłabienia kości. Nie dość, że wapń z płatków jest gorzej przyswajalny z racji jego pochodzenia to na dodatek zbyt częste spożycie tego produktu może dodatkowo pogarszać przyswajalność tego składnika.
- Tani olej palmowy, który zawiera aż 45% nasyconych kwasów tłuszczowych przyczyniających się do rozwoju otyłości, cukrzycy oraz miażdżycy.
Informacje dodatkowe:
- Musisz koniecznie zwrócić uwagę ile Twoje dziecko zjada takich porcji, czyli 30 g płatków (6 łyżek), bo jeśli sięgnie po jedną dokładkę to ilość cukru spożytego wraz ze śniadaniem zwiększy się już do 3 łyżeczek, a wartość kaloryczna wzrośnie do 232 kcal (nie wliczając mleka). Jeśli dodatkowo wypije herbatę posłodzoną 2 łyżeczkami cukru to pokryje 50% dozwolonej dziennej ilość na cukier prosty (10% energii z diety).
Bardzo trudno znaleźć gotowe mieszanki
płatków, które z czystym sercem mogłabym Wam polecić oprócz wspomnianych
płatków musli firmy bio planet, do których nie dosypano cukru (ok. 10 zł za 300g).
Jedną z możliwych opcji są płatki Nestle Frutina, które zawierają 53,6% pełnego
ziarna pszenicy (364kcal i aż 11,6g błonnika na 100g), niestety w płatkach
możemy znaleźć sporą ilość cukru prostego (32,8g/100g), również w postaci
ukrytej: ekstrakt słodowo jęczmienny, syrop glukozowy, syrop cukru brązowego. Najlepszym rozwiązaniem jest skomponowanie
własnego musli.
Mój przepis:
* 4 łyżki płatków owsianych,
* 1 łyżka otrębów pszennych,
* łyżeczka rodzynek (zamienniki: pół banana, 3 pokrojone
morele suszone lub jedna świeża, 3 pokrojone truskawki, garść borówek lub malin),
* łyżeczka miodu,
* łyżeczka dowolnych orzechów.
Przygotowanie: Płatki,
otręby i rodzynki zalej wrzątkiem, tak, aby całość znalazła się pod wodą,
odczekaj ok. 3 min. a następnie dodaj pół szklanki jogurtu naturalnego. Posyp
orzechami i polej miodem.
Rada: Jeśli
dziecko nie wyobraża sobie śniadania bez czekoladowych kuleczek, pójdź na
kompromis i zastąp w powyższym przepisie łyżkę płatków owsianych łyżką kuleczek
Nesquik. Zwiększysz szanse namówienia dziecka na stopniową zmianę jego
przyzwyczajeń a taka ilość słodkich płatków nie wpłynie znacząco na obniżenie
wartości odżywczej śniadania.
Nie polecam płatków Nesquik na śniadanie, myślę że lepiej jeśli potraktujesz je jako słodką przekąskę, która będzie lepszą wersją dla słodyczy i chipsów oraz tak jak wspomniałam jako słodki dodatek do musli.
Moja ocena:
4/10
Zdaję sobie sprawę, że w
dzisiejszej gonitwie, perspektywa gotowych produktów jest najlepszym
rozwiązaniem. Tyle tylko, że niestety nie możemy uśpić swojej czujności w
obliczu nieuczciwych praktyk producentów żywności, którzy często przekładają
swój sukces nad nasze zdrowie.
Nigdy nie lubiłam płatków nesquik, zawsze kojarzyły mi się z kozimi bobkami
OdpowiedzUsuń